Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Zamówienie z Hebe i Rossmanna:)

Obraz
 Hej:) Pokaże Wam co wczoraj mi przyszło nowego :) Praktycznie wszystkie kosmetyki są dla mnie nowością. A kolorówkę kupiłam , ale to wyjątkowo:) Ah cudowności na zdjęciu i wszystkie to nowości w Rossmannie :) Nie mogłam przejść obojętnie wobec nich. Kredka Magdy która jest rewelacyjna. Paletka cieni i rozświetlacz Wibo x Stysio tak samo. Mam kredke w takim różowym kolorze i będę jej pod cienie używać. A z dłoni nie chciała mi się zmyć . A wiecie co to oznacza , że jest trwała;)  Te cudowne kosmetyki mam dzisiaj na twarzy. Trochę czerwony cien mi się gorzej nakładał  , ale za to brokaty już łatwo. Afekt końcowy fantastyczna jest :) Rozświetlacz daje tafle na skórze i efekt też jest super. Szykuje się następny mój ulubieniec :)   Z Hebe zamówiłam co mi się skończyło , albo zaraz będzie. Dwa kremy do twarzy mi wpadły i tak samo do mycia twarzy żele. Z Soraya krem wczorah użyłam już na noc. I jak narazie jest ok:) A i też wziełam dużą butle żelu pod prysznic Nivea. Nie przepadam za cytrus

Co nowego u mnie:)

Obraz
 Hej:) Ostatnio niby mam więcej czasu wolnego , ale jednak jakoś nie miałam sił na bloga. Ale trzeba kiedyś wrócić tu:)  Pokażę Wam co kupiłam miesiąc temu. Jeszcze nowe paczki do mnie idą , w tym i ponad 60 książek:) Na Allegro super oferta była i to niespodzianka dla mnie.  Dwa dni temu pierwszy z żeli Isana poszedl do denka. Kokos nadal czeka w kolejce:) Uwielbiam te żele , ale to wiecie przecież. Używam od 3 tyg krem pod oczy z Vianka. Kest lekki bardzo , ale mi to nie przeszkadza:)  Z kolei krem do twarzy Soraya oddałam mamie. Nie zauważyłam kupując go , że nie jest dla mnie. Maseczkę z Lidla użyłam akurat dziś:) Miała fajny czekoladowy zapach. Inna sceneria zdjęcia , bo robiłam je gdy było zimniej na dworku. Szampon używam już z 3 tyg i jestem zadowolona z niego.   W tym tyg dostałam próbki z firmy Scondinavia. Jestem bardzo ich ciekawa :) A zapachy są lekkie , ale za to ładne:) I to tyle:) Co sądzicie o moich mini zakupach? Pozdrawiam:)

BeGlossy Sky is the Limit marzec 2021:)

Obraz
 Hej :) Piszę ten post z ogródka . Wyszłam na dworek , bo ładna jest pogoda.  Dzisiaj przychodzę do Was z najnowszym pudełkiem BeGlossy. Nie dawno go otworzyłam i jestem zadowolona:) TIME OUT Suchy szampon do włosów Cena 9,99 zł / 200 ml lub 6,99 zł / 75 ml Każdy z nas dostał po dwie mniejsze pojemności szamponów. Ja się cieszę bardzo , bo miałam sobie kupić szampon. A tak BeGlossy pomyślało za mnie i nie muszę tego robić:) Firmy nie znam i z chęcią poznam. BIELENDA KOSMETYKI NATURALNE Expert czystej skóry  Antybakteryjny żel do mycia rąk Cena 12,99 zł / 100ml  Jakie czasy taki kosmetyk:) Następny do kolekcji i wykorzystam je na wyjazdach wakacyjnych. Bielende akurat lubię:) NOBLE HEALTH FLAMINGO HAIR FOOD BEAUTY HAIR SHOT  Biotynowy shot piękna Cena 29,99 zł / 10 saszetek Suplementy to nie moja bajka i ten pójdzie dalej. Ale jak ktoś lubi pić takie specyfiki , to może nyć zadowolony. Tu akurat jest coś dla włosów. L'OREAL PARIS AIR VOLUME MEGA MASKARA Cena 67,99 zł / 9,5 ml Królow

Krem do twarzy Smoothie Cream z Bielendy:)

Obraz
 Hej :) Przyznam Wam się że to mój pierwszy krem do twarzy z tej firmy. Uwielbiam ich produkty i zawsze mam coś od nich. Dzisiaj napiszę Wam o kosmetyku , który skradł moje serce:) Krem znajduje się w niewielkim opakowaniu. Wygodnie się go używa . Grafika przywodzi na myśl ciepłe dni :) I mnie właśnie to urzekło plus zapach. Jest to prebiotyczny krem nawilżający i w sam raz mojej cerze mieszanej przypasował.  A jak z działaniem ? Mogę powiedzieć że nawilżał. Używałam go rano i wieczorem. Nie uczulał ani nie ściągał skóry. Jest to krem z tych lekkich . Konsystencja dla mnie to taki jogurt owocowy o ładnym zapachu:) Pachnie dla mnie truskawkowo z domieszką arbuza. Ale tego drugiego mniej czuć.  W sam raz na lato będzię dobry. Ja go używałam zimą , ale też tu zdał test. Wrócę do niego z chęcią:) Znacie ten produkt ? Co sądzicie o nim ? Pozdrawiam:)

Moja rutyna kosmetyczna poranna i wieczorna:)

Obraz
 Hej :) Dzisiaj przychodzę do Was z postem , który sama lubię czytać i oglądać u innych.  Moja rutyna jest podobna rano i wieczorem. I chodzi tu o kosmetyki:) Jedyny produkt który mi został do mycia twarzy. Używam żel z Isany rano i wieczorem.  Następny krok po żelu to tonik. Mam drugą butelkę toniku różanego z Evree. Szkoda że go nigdzie już nie dostanę tzw. w sklepie stacjonarnym. Jego również używam rano i wieczorem.  Mleczko Fluu używałam rano i wieczorem. Ale teraz tylko rano go kładę na buzię. Jest to takie coś jak serum .  Krem z Bielendy skończył mi się parę dno po zrobieniu zdjęcia. Teraz używam pròbki plus maleństwo z Bielendy. Zamiast kremu wieczorem mam serum z Nacomi. Tak muszę kupić dwa kremy pod koniec miesiąca:)  Z kolei krem pod oczy z Vianek to mój najnowszy zakup. Używam go rano i wieczorem.   Balsam do ciała z Nivea zawsze wieczorem idzie w ruch. Rano też się zdarza :)  Krem do stóp z Herbal Care tylko wieczorem jest używany.   Jeśli mam makijaż to też płyn miceraln

Co chcę zużyć w przeciągu 2 mc :)

Obraz
 Hej :) Przychodzę z drugim postem z mojej nowej serii. Będzię on się pokazywał co dwa miesiące. Tym razem mniej wytypowałam kosmetyków do zużycia. Oczywiście nie pokazane w tym poście kosmetyki , też będę używać. Te pokazane po prostu w piewszej kolejności chcę skończyč. Maseczka do włosów z Gliss już sporo czasu u mnie jest. Takie duże opakowania używają mi się nawet rok. A żeby zmotywować się bardziej , będę przy każdym myciu używać jej. Tyle mi jej zostało;) Używam jej na sposoby i mam zamiar nadal tak robić. Trzymajcie kciuki by udało mi się z tym produktem.   Tu z kolei nie będzie żadnego problemu z wykończeniem tych produków. Maseczka przechodzi z ostatniego miesiąca. Nie udało mi się jej wykończyć , ale nie martwię się tym . A peeling do twarzy z Lirene to taki sobie kosmetyk. Chcę po prostu go wykończyć i zapomnieć o nim. Nie udało mi się z kremami i teraz trzy chcę wykończyć. Nie mam ich dużo w opakowaniach. Ale mam jeden problem ,  przez nie przesuszały mi się dłonie.  Ale p

Co oddałam:)

Obraz
 Hej:)  Dzisiaj przychodzę z postem który lubicie też czytać u mnie:) Tym razem pokażę w nim co już oddałam kilka dni temu. I tym samym mam więcej miejsca na półkach i mniej kosmetyków. Zostawiłam tylko to co będę używać i nie ma tego dużo. Jak mi coś nie pasuje , albo wiem że nie użyhę tego to oddaję bez zastanowienia:) Tak samo było z tymi paletkami. Wiem TheBalm nowa , ale użyłam jej i nie było potem dużego zachwytu. Reszta jak najbardziej fajna była. Ale ktoś inny ucieszy się z nich:) Nie jestem w stanie użyć wszystkich rozświetlaczy , więc te dwa poszły dalej. Ale też są fajne. Z kolei szminki w płynie i dwa błyszczyki powiększające usta to nie moja bajka. Te najmniej używałam a niektóre raz użyte były.  Więc po co mają u mnie leżeć. Baza do powiek też idzie , bo mam inną. A wiecie dwóch nie potrzebuję mieć. I trochę pielęgnacji też się znalazło. Sole do kąpieli nie używam i dlatego poszły dalej.  Tonik różany z tej firmy zapachowo mi nie podpasował. I bym się tylko męczyła z nim.

365 dni:)

Obraz
 Hej:) Dzisiaj przychodzę z serią postów , które lubicie czytać. I ja też lubię na innych blogach:) Pokaże niżej co udało mi się zużyć w 2 mc.  A po za tym pokazałam Wam post że chcę zużyć dodatkowo 18 produktów. I 15 zużyłam  co oznacza duży sukces:)    Sporo żeli co :)?No przez 2 mc dość często je używałam :) Każdy polecam a zapachy każdy z nich ma cudowne. Jak widać Isana u mnie wygrywa:)   Peeling do ciała z AA miał ładny zapach a działanie jak to w przypadku myjących peelingów. To był dla mnie taki żel do mycia ciała z małym dodatkiem:) Ale przyjemnie mi się go używało. Z kolei peeling do stóp z Balea był odpowiednikiem tego z AA. I chodzi tu o działanie:) Miał po prostu małą siłę ścierania naskórka.  Balsamy lubię i codziennie używam :) A raczej wiecie staram się , bo nie zawsze się chce . Lirene bardzo polubiłam i w sam raz na lato nadaje się. Jest to lekki kosmetyk z bardzo ładnym zapachem. Wróce do niego w letnie dni:) A pompka nie zacinała się. Z kolei maleństwa z Balea mogą