365 dni:)

Hej:) Dzisiaj przychodzę do Was z denkiem:) Tym razem poszło mi ładnie i jestem zadowolona z każdego wykończonego kosmetyku. Ten projekt mnie motywuje do tego plus mam malutko kosmetykòw. Używam to co mam i coś się skończy to dokupuję. Wykończyłam sporo żeli , ale kupowałam je jak kończyły mi się. Pianka Rituals ciekawa była , ale mało wydajna. W 1.5 tyg wykończyłam ją. Z kolei Dusch das miał piękny zapach i był wydajny. I z chęcią kupię inne zapachy. Żel z Perfecta też lubiłam i też zapach mi podpasował. Wystarczy że kokos tam jest:) Żele N.A.E i Isany nie podpasowały mi zapachowo. A Dusch das kupiłam jak wykończyłam ten pierwszy. I zapach też obłędny w nim był :) Dwa toniki ktòre moja cera mieszana polubiła i z chęcią wrócę do nich. Bielenda miała cudowny zapach maliny. A ten z Ingrid miał specyficzny zapach pietruszki i nie każdy polubi go. Dwa świętne płyny miceralne, ktòre robiły dobrą robotę. Zmywały makijaż i nie podraźniały mi oczòw. Bielenda...