Moje kosmetyki pielęgnacyjne :)

 Hej:)

Myśleliście że się nie pojawię:)? A tu niespodzianka przybyłam do Was . Tym razem pokaże Wam moją kolekcję kosmetyków do pielęgnacji. Wiem ze lubicie takie posty u mnie:) 


Pamiętacie jak zaczynałam blogowanie kilka lat temu ? Miałam wtedy pełno żeli pod prysznic :) Jak wiecie uwielbiam je i zawsze patrzę czy coś nowego się pojawia. Moja kolekcja żeli, już nie jest taka jak kilka lat temu. Ograniczyłam bardzo ich kupowanie i używam te co mam. Jak widzicie na fotce mam aż 2 sztuki , które mi zostały. Żel z Dove używam teraz a drugi czeka w kolejce :)


Peelingów nie mam tak mało.  Ale zawsze jest jakieś ale :) To są peelingi do różnych części ciała.  Mamy tu z Isany i Beautydept do ciała,  FullWohl do stópek, z Bielendy do twarzy i w saszetce z FaceBoom. Używam ich ostatnio mało, ale przyłożę się do nich:)


Jak robiłam te fotki pod koniec tamtego tygodnia , to miałam 2 żele do mycia twarzy. Wczoraj skończył mi ten z Lovena i poszedł w ruch mój ulubieniec z Isany :)


Mam aż jeden tonik do twarzy:) I wiecie więcej nie potrzebuję. A ta butla nie jest taka mała. 


I tu też taka sama historia jak z tonikiem . Mam tylko jeden krem do twarzy , ale używam go 3 razy w tygodniu. No i cóż pokończyły mi się inni . Muszę zrobić zakupy kosmetyczne ale małe:)


Na zdjęciu jeszcze widzicie mój krem pod oczy.  No cóż skończył mi się w tym tygodniu i nie mam już żadnego:)



Na wykończeniu mam też serum do twarzy Tołpy i Bielendy. A 3 z Ala czeka sobie w kolejce na użycie:)


U mnie jak zrobić makijaż do jest święta. Po prostu podobam się sobie bez makijażu i nie muszę mieć natchnienie by się pomalować. Ale jednak sporo użyłam płynu mineralnego z Bielendy. Dodatkowo przybył do mnie płyn z Vichy.  Ta kategoria zawsze mi wolno schodzi.


Kosmetyki które też lubię używać:) Balsamow do ciała ma 3 i jedynie Rituals czeka w kolejce. Z FaceBoom używam tylko na strategiczne partie ciała, ale nie powiem na jakie:)


Zawsze staram się mieć tylko jeden płyn do higieny intymnej . Z Ziaja duże butelki starczają na bardzo długo.  Ale też mam już na wykończeniu:)


Szampon do włosów staram się mieć zawsze jeden . A dlaczego?Bo po co wydawać pieniądze na dwa szampony:) A ten dostałam za darmo i mój poprzedni się skończył. 


Uwierzycie że nic z tego nie kupiłam w sklepie? Większą część dostałam w pudełkach BeGlossy a drugą część od cioci :) No ale dla mnie to za dużo do pielęgnacji włosów.  Jak wiecie wolę tu minimalizm . Używam cały czas olejek z Lireny i odżywkę z Gliss. Do oddania dałam maseczkę, bo moje włosy jej nie polubiły już po 1 użyciu. A resztę wypróbuję i jak mi nie podpasują to oddam.  Ps. odżywke z Joanny moje włosy polubiły:)
 
Suche szampony mam trzy i też je nie kupiłam.  Szampon z Balea nie był pełny i zaraz się skończy. Mieszane uczucia mam do tych z Biedronki. Niewiem czy są dobre. 


I próbki do włosów oraz odżywka:)Mamy tu szampon z odżywką nieznanej przezemnie firmy , odżywka z Syoss i odżywkę z Niemiec. Ta z Niemiec jest rewelacyjna :)Próbki to mi szybko zejdą:)


Mam aż dwa kremy do rąk.  Niebywałe co :)? Nie kupuję ich już w hurtowych ilościach i używam co mam. Mam też jeden krem do stópek i więcej nie potrzebuję.  One zawsze wolną schodzą. 


Mam też tu kategorie różności:) To kosmetyki które najmniej używam a raczej niektóre nigdy nie użyłam.  Mamy tu wodę termalną, piankę lagodzą do twarzy i ciała , olejek rozświetlający ciało i maść z propolisu. Jedynie używałam i używam mgiełkę:)


Jakoś takie produkty używam mało albo po terminie wyrzucam . Mamy tu same produkty do stóp.


I zaczynają się maseczki :) Praktycznie prawie wszystkie dostałam :) Jak widzicie jest tu kolorowo i bajecznie. Ale to nie koniec.


I następne maseczki :) Ale to też jeszcze nie koniec.


Myślicie że to koniec:)? Nie do końca. Jedyną maseczke z tego zestawienia kupiłam sobie tą niebieską. A dziś dostałam pocztą jeszcze 5 nowych maseczek :)


Mam też jeden żel antybakteryjny. Niewiem po co kupiłam, a już wiem bo mało ładne opakowanie :) A ja nie mogę dużo ich używać, bo moje dłonie wtedy cierpią. 


Zapomniałam o tych trzech maleństwach z OnlyBio. Mamy tu olejek do demakijażu , krem do twarzy SPF30 i jeszcze jedną maseczkę do twarzy.


A na koniec mydełka:)Mam jedno przywiezione z Turcji a drugie z ferii nad morzem :) 

I to tyle. Nie jest tego dużo i większość kosmetyków używam:) A następny post będzie z kolorówką.

Pozdrawiam:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

365 dni:)

Kolekcja Bell× Red Lipstik Monster :)

Moje zakupki :)