365 dni:)

 Hej:)

Dzisiaj przychodzę do Was z denkiem. Nie ma tego dużo , ale jestem zadowolona i tak. 

A niżej pokażę co zużyłam przez 2 mc:)




Jak na mnie to mało żeli użyłam i aż sama się sobie dziwię. Obydwa miały ładne zapachy :)


Pianka z Tołpa była wydajna i dobrze myła mihą buźke. Pompka nie zacinała się. 
Z kolei hydrolat Soraya miał mocny zapach , ale przyzwyczaiłam się do niego. Dobrze mi tonizował twarz i dzięki niemu miałam mniej niespodzianek.


 
Balsam z Fluff był bardzo wydajny , ale za to zapach miał fajny. Sprawdzał mi się i nawilżał mi skòrę.


Szampon do mycia włosòw średnio mi się sprawdzał. Jakoś moje włosy nie polubiły go , ale za to zapach miał fajny.


Na początku krem do dłoni z Enilome średnio mi się sprawdzał. A potem już było co raz lepiej i mogę powiedzieć że dzięki niemu nie miałam przesuszonych dłoni.


Antyperspirant z Nivea nie muszę opisywać. To jest mój ulubieniec :)


Mydła z Blue lubię za zapach głòwnie i też nie przesuszają mi bardzo dłoni. Płyn intymny też był fajny i może będą go na przemian używać z Ziaja.


Moi dwa ulubieñce z koloròwki. Oby dwa są z   Lovely. Zawsze wracam do nich i korektor mam już nowy zakupiony :)


Ostatnio nie używam maseczek i użyłam aż jedną. Mam sporo w płachtach i muszę je użyć wszystkie. Pròbka kremu z AA okazała się też dobra. 

I to tyle.

Znacie coś z mojego denka ?

Ps. Mało będę publikować bo chcę do połowy 2023 odpocznąc od bloga. Ale nie zostawię Was bez wpisòw . Będą one ale nie często.

A i mineło mi we wrześniu 6 lat bloga:)

Pozdrawiam:)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

365 dni:)

Kolekcja Bell× Red Lipstik Monster :)

Moje zakupki :)