Moje małe zakupki:)

 Hej:)

Prawie koniec wakacji i co za tym idzie koniec miesiąca się zbliża. Pogoda dla mnie już jest częściowo jesienna i to nastraja mnie do pisania postòw. Latem mam mniej czasu na to , bo jestem często po za domem :) 

W tym poście pokażę Wam co kupiłam. O dziwo bardzo mało jest kosmetykòw i mnie to cieszy najbardziej :) Mam kosmetyki i używam te co mam. Jedynie będę dokupywać jak coś mi się skończy :) 

Uwieżycie że mam tylko tyle nowych kosmetykòw:)? Kupiłam sobie maseczkę do twarzy z Biedronki. Akurat nie miałam już żadnej i wziełam dopasowaną do mojej cery.

Antyperspirant z Balea dostałam od cioci z Niemiec. Lubię tą markę i ich antyperspirant mi się w miarę sprawdzał.  Peeling w małym słoiczku kupiłam na Jarmarku u nas w mieście. Jest to naturalny produkt i lubię szukać takie perełki na takich wydarzeniach. A sól do wanny dostałam z mamą na spółkę. Jest ona z Wieliczki. Nie używam takich produktòw ale użyję ją:) 

W Biedronce kupiłam takie samoprzylepne karteczki. Prawda że słodko wyglądają:)? Przydadzą mi się do zapisywania i naklejania na tablice. Maszynki lubię mieć w wielopakach i na dłużej mi starczają. Więc tym sposobem te znalazły się u mnie w koszyku.

Byłam też sobie pewnego dnia w Pepco i kupiłam coś z kolekcji Harrego. Budzik wziełam i kubek. A i gumki do włosòw :) Opròcz tego mam koc z poduszką z tej kolekcji. A co tam raz na jakiś czas można się poczuć jak dziecko. A do tego wychowałam się też na Harrym :) Kupiłam też bluzeczkę na przecenie , ale zapomniałam pokazać jej na zdjęciu. Po przecenie kosztowała aż 3 zł:) Lubię takie perełki znajdywać.

A wczoraj byłam na sporym Jarmarku w miejscowości blisko mnie. I kupiłam sobie skarpetki oraz zakładkę do książki. Zakładka cudowna jest i nie mogę się doczekać kiedy jej użyję do książki. A do tego przywiozłam sery , chleb itd.

I to tyle. 

Sami widzicie nie są to duże zakupy , ale cieszą mnie one:)

Pozdrawiam:)