Aktualizacja kolorówki 2020:)
Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z drugą częścią postu o moich kosmetykach. Tym razem pokażę Wam ile mam kolorówki i jak dla mnie nie jest tego mało.
Paletek mam 9 i używam każdej na zmianę. Dla mnie mam ich za dużo. Najlepiej mieć mniej i większości cieni używać z nich.
Mam też cienie w innych formach i używam 3 pierwszych. Cień w kredce czeka na okazję i wtedy go użyję.
Mam jedną kredkę do brwi i tusz do brwi. Nie wiem jak to nazwać:) Tyle mi starczy produktów i używam ich na zmianę.
Mam w sumie 2 korektory , bo 3 opakowanie czeka w zapasach. Ale niedługo będzie pewnie w użyciu. Dla mnie w sam raz i nie chcę więcej ich.
Sporo mam rozświetlaczy i dla mnie ta ilość jest za duża. Ale żadnego z tej czwórki nie oddam:) W paletce AA są trzy rozświetlacze i je używać będę latem.
To jeszcze nie koniec:) Mam też w płynie rozświetlacze. Dwa pierwsze używam a trzeci czeka w zapasach. Dla mnie ta ilość jest wystarczająca.
Mam też jeden mini podkład i krem BB. Używam mało kiedy tych produktów. Teraz w użyciu mam tylko ten pierwszy. Taka ilość jest wystarczająca dla mnie.
Dwa pudry i z Bell nie wiem czy nie oddam. Dla mnie za dużo ich mam .
To moja największa miłość jeśli chodzi o kosmetyki:) Mam 11 błyszczyków i różnych pomadek . Oprócz tego mam Carmex , olejek do ust z Bell i peeling do ust z Nivea. Ta ilość jest za duża jak dla mnie , ale nie oddam już żadnej. Używam oprócz olejku , to wszystko na zmianę. Teraz najczęściej mam Carmex na ustach.
Ale za to mam mało pachnideł:) Nie zbieram ich i nie potrzebuję dużo. Mam dwie buteleczki i jedną mgiełke .
I to tyle:)
Mam trochę tego , ale ta ilość mnie nie przytłacza. Nie zamierzam nic mieć nowego z kolorówki . A jedynie z pudełek BeGlossy , ale to się nie liczy prawda:)?
Pozdrawiam:)
Komentarze
Prześlij komentarz