Hej:)
W tym roku szybko na youtube pojawiły się kalendarze adwentowe. Ja postanowiłam jeden kupić wcześniej i pokazać Wam jego zawartość. Co fajniejsze mam inną wersję niż większość youtuberek. Okazało się że w tym roku są 2 wersję tego kalendarza.
Kosmetyki dostajemy w takim ładnym pudełku. W środku znajduje się 24 szaszetek , po to by wwłożyć kosmetyki do nich. Są też oczywiscie naklejki numeryczne. Fajna zabawa może być z tego:)
Ja cześć kosmetyków oddałam a drugą część zostawiłam sobie. Już wczoraj je wypróbowałam i jak na tą chwilę jestem z nich zadowolona:)
A co znalazło się w środku tego dowiecie się niżej.
W środku znalazły się 3 paletki cieni i dwie sobie zostawiłam .
Wszystkie 3 paletki mają moje kolory ale najbardziej Superbia vol 1. I ją sobie zostawiłam oraz tą na samej górze. Używałam te dwie i narazie jestem zadowolona. Dają lekki efekt na powiekach.
No i moje ulubione kosmetyki kolorowe , też musiały się znaleźć w pudełku. Dwie na górze pomadki czerwone poszły w świat. Nie przepadam za czerwienią na moich ustach. A te dwie płynne pomadki matowe zostają ze mną
Chociaż zobaczę czy ciemniejsza nie będzie za ciemna dla mnie. Komfortowo mi się nosiło tą jasną i w sam raz to mój kolor. Ale nie wytrzymała całego dnia , ale żadna pomadka matowa nie utrzymuje się u mnie.
Rozświetlacze znalazły się 3 z czego się cieszę. Oddałam jedynie płynny bo mam już ulubieńca jeśli chodzi o tą formułę. A w kamieniu uwielbiam i te zostały ze mną. Wypróbowałam jedynie ten złoty i ładnie się mieni na skórze. Z kolei ten z niebieską poświatą poczeka sobie na lepsze dni:) Jestem ciekawa czy ten odcień będzie mi pasował.

Trzy kosmetyki oddałam. Nie używam pod makijaż specjalnych kosmtyków. Krem mi starcza i tyle:) A korektor mam już ulubiony i ten w najmniejszej butelce poszedł w świat . Jedynie baze pod cienie zostawiłam i widać ją na dole zdjęcia . Jest przyjemna w nakladaniu i dość szybko się wchłania. Utrzymuje dość długo cienie .
Na samej górze widzicie paletkę z korektorami i ją zostawiłam sobie. Nigdy nie używałam takich kolorowych korektorów i jestem ciekawa ich. Z kolei na dole zdjęcia zostawiłam 2 produkty dla siebie. Cień w kredce ma fajny kolor i przyda się na Sylwestra:) A to coś do brwi przyciemnia nam je. I nie nadaje jakoś koloru specjalnie im. Za to ładniej się one prezentują. Oddałam róż bo mam mam 2 i więcej nie potrzebuję. A ten rozświetlajace coś w butelce daje glow niezłe. Pospikałam się nim i świeciłam się troszkę jak światełka na choince:) Dlatego do mojej mieszanej cery ten kosmetyk nie pasuje.
Cztery lakiery do paznokci też oddałam. Mało kiedy je maluję i wolę swe naturalne. Jedynie pędzel sobie zostawiłam. Jest dość miękki i jestem z niego zadowolona.
Niektóre kosmetyku są limitowane i robione pod ten kalendarz. Cieszy mnie że wszyskie są pełnowymiarowe. Nie ma zapchaj dziur a to jest największy plus.
Ja się cieszę z tego kalendarza i z kosmetyków.
I to tyle.
Pozdrawiam:)
Nie przepadam za takimi kalendarzami, ale nie powiem zawartość tego jest całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńNo są same pełnowymiarowe kosmetyki a to duży plus:) Plus wszystko jest do użycia a to nie często się zdarza w kalendarzach.
UsuńHmm taki kalendarz to fajny pomysł dla kogoś, bo jak sama sobie pakowałabym je do pudełek to tak bez sensu, bo znałabym zawartość :) Ja wolę niespodzianki :P
OdpowiedzUsuńTu też może być:)Ktoś może za Ciebie włożyć kosmetyki a ty losować każdego dnia:)
UsuńJa kupiłam z Balea, ale cierpliwie czekam do grudnia ;)
OdpowiedzUsuńTeż go planuję kupić:)
UsuńOj bardzo:)
OdpowiedzUsuń