Aktualizacja kolorówki:)
Hej:)
Ten post miał się pojawić w czerwcu, ale jakoś nie miałam chęci i czasu na częste pisanie postów. Nadal tak mam ale dlatego że często na dworku spędzam. I jak wiecie też byłam 2 tyg po za domem:)
A jeszcze coś:) Aktualizacja będzie trochę nie aktualna. Oddałam już niektóre kosmetyki i nadal będę robić porządki w kolorówce i pielęgnacji. I zostanę z tym co chcę używać z miłą chęcią.
A oto przegląd mojej kolorówki:)
To co sroczki lubią najbardziej:) Miałam w czerwcu 11 paletek ale oddałam 5 z nich. Zostałam z 6 i dla mnie to wystarczająco. Chcę do końca roku zużyć 2 .
Mam też 4 cienie pojedyncze. I zostały mi 3 ale zastanawiam się nad jeszcze jednym do oddania. Dwa dla mnie to taka ilość idealna.
Miałam 5 rozświetlaczy ale paletke oddałam. Rozświetlacze były w niej ok i byłam z nich zadowolona. Narazie mi starczą 2 i będę je używać na zmianę.
Mam też 2 rozświetlacze w płynie ale jeden mam w zapasach. Taka ilość jest dla mnie w normie.
Mam jeden krem BB który lubię i on zostaje u mnie. Co do dwóch widocznych pudrów to dla mnie nowości. Będę je testować jesienią i zobaczę czy je oddam czy nie.
Pudry w kamieniu mam dwa i to za duża ilość jak dla mnie. Ale jeden czeka na testy i zobaczę jak się sprawdzi.
Mam jeden brązer i wiecej nie zamierzam mieć. Mam dwa róże i taka ilość jest ok. Ten z Alterra będę testować jesienią:)
I trzy korektory ale dwa takie same. Jeden z nich czeka sobie grzecznie w zapasach. Dla mnie dwa to dobra ilość.
Miałam 3 tusze do rzęs ale został mi tylko z Loreal. Reszta mi nie podpasowała. Dla mnie jeden to wystarczająca ilość.
Mam dwie bazy do powiek i zostanę z żadną. Jakie polecacie bazy ?
Miałam 4 kredki i zostawiłam 2. Jedną już prawie zdenkowałam i zostanę z jedną. I to będzie dla mnie idealnie:)
Pamiętacie mój projekt w którym zdenkowałam wszystko co miałam do ust? No właśnie bo chyba wrócę do niego znowu :) Jak widać przez te parę mc bardzo mi przybyło szminek i błyszczyków. O dziwo błyszczyków mam najmniej. Ale spokojnie już parę poszło w świat i jeszcze pójdzie. Miałam 25 sztuk a poszło w świat 8. I tak uważam za nadal mam za dużo ich. A i nowa mi doszła w tamtym tygodniu:)
Antyperspiranty w kulce miałam dwa i nadal mam dwa. Ale nie te które widzicie na zdjęciu. Fa poszedł w świat bo wolę Nivea.
Widzicie tu 2 mgiełki do ciała:)No to została mi ta z Avonu i używam jej właśnie. A perfum z YR będę używać w chłodniejsze dni. Dla mnie ta ilość jest wystarczająca. A mam jeszcze 3 próbki zapachów.
I mam też jeden lakier do paznokci:) Nie maluję ich ani nie robię hybryd. Po prostu lubię je naturalne. Ale jeden zawsze się przyda.
Uff i to tyle. Miałam problem z pisaniem postu przez ten nowy blogger.
Co sądzicie o mojej kolekcji?
Pozdrawiam:)
Uwielbiam tą mgiełkę z biedronki! :) A ilość kolorówki znacznie większa niż moja.
OdpowiedzUsuńKtórą polecasz:)?
UsuńŚwietna kolekcja, same perełki ;) mam podobną ilość ;) ja z kolorówki najbardziej lubię rozświetlacze ;)
OdpowiedzUsuńJa paletki, produkty do ust i też rozświetlacze:)
UsuńDużo fajnych kosmetyków, nie miałam żadnego z nich z wyjątkiem dezodorantu z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńChociaż coś miałaś:)
UsuńMyślę, że ilość kosmetyków (choć tak, jak napisałaś troszkę poszło z nich w świat) jest wystarczająca! :)
OdpowiedzUsuńMi nowy Blogger jak najbardziej się podoba. Może na początku było trochę dziwnie, ale już teraz na lajcie można tworzyć kolejne posty.
Pozdrawiam serdecznie!
Mi ciężko tworzyć bo się mylę:)Ale pewnie się przyzwyczaję do niego. Pozdrawiam również:)
UsuńZnam sporo kosmetyków z Twoich zbiorów. Moja kolekcja jest "trochę" większa ale sporo produktów które tu widzę jest też u mnie 😊
OdpowiedzUsuńNo ja postarałam się by mało mieć kosmetyków:)
UsuńTeż nie lubię nadmiaru u siebie, cieszę się kiedy mogę kogoś uszczęśliwić :)
OdpowiedzUsuńI oto chodzi właśnie:)
Usuń