Promka w Rossmann:)
Hej :)
Jak wiecie tym razem inne są zasady na bardzo znanej promocji. Powiem że mi te zasadu się spodobalu. Nie ma VIP i każdy ma równe szanse. Tak samo nie trzeba 3 produktów brać bo wtedy na siłę się to robili. Wybrałam produkty które używać będę z przyjemnością.
A co kupiłam pokaże Wam niżej:)
Kupiłam dwie znane paletki które mają dobre recenzje w internecie:) I tu się zgodzę są świetne:) Sparkle ma piękne opakowanie i mnie urzekło . W środku cienie prezentują się fajnie i na powiekach tak samo:) Z kolei Miss Lily tak samo cienie są super i tak samo prezentują się na powiekach jak te od Sparkle. Cieszę się z zakupu ich i z chęcią będę je używać. Mam już pierwsze użycia za sobą:)
Postanowiłam mój tusz wymienić na inny. I te dwa nie są niestety ideałami. Z Loreala jest droższy bez promki a wcale nie jest super . Oczywiście to tylko moja opinia. Rozmazuje się pod oczami , co oznacza że nie jest wodoodporny. Ale na rzędach też nie jesy taki fajny efekt. Cóż bedego nadal używała i sprawdzę czy się lepiej sprawdzi. Z kolei znany wszystkim tusz z Maybelline nie jest też ideałem. Ok ładnie oczy podkreśla ale nie jesr to też efekt łał. Ale mniej się rozmazuje i to jest plus. Poszukiwania ideału ciąg dalszy.
Brązer kupiłam by coś zmienić w mojej kosmetyczce. Narazie go testuję i po pierwszym razie daje lekki efekt. Krzywdy sobie nim nie zrobię to pewne. A jak ładnie pachnie czekoladą:)
A róż kupiłam bo ten co kupiłam poprzednio to nie wypał kolorystyczny. I tu chyba tym razem trafiłam. Oczywiście w porównaniu do brązera z tej samej firmy muszę uważać. No bo mogę sobie zrobić bardzo rumiane policzki :) Ale efekt na mojej cerę daje ładny. I wiem wypiekany nigdy pewnie nie zużyję.
A to do brwi z Eveline kupiłam nie dla mnie. Nie używam takich produktów.
I oczywiście musiałam sobie kupić coś do ust. Polubiłam błyszczyk z H20 Lovely , więc znowu trafił do mnie. A Dazzle z Loreala to dla mnie nowość. I jest nim oczarowana:) Nie klei się mocno na ustach i do tego po nałożeniu mam miękkie je. Wiem że to nastpeny mój ulubieniec będzie:)
A to produkty już bez promocji kupiłam , bo nie mam zapasów jeśli oto chodzi. Batiste zawsze musi stać w łazience:) A balsam z Alterra wieczorem używam. Z kolei Carmex mam na chłodniejsze dni i gdy opryszczka mi wyskoczy. Pomaga mi on uporać się z nią.
I to by było na tyle.
Piszę ten post leżąc w łóżku bo mnie przeziębienie rozłożyło. Wiecie taka piękna zmienna pogoda i sporo ludzi teraz choruje.
I coś znacie z tej gromadki ? Co kupiliscis na promocji i co polecacie ?
Pozdrawiam:)
Jak wiecie tym razem inne są zasady na bardzo znanej promocji. Powiem że mi te zasadu się spodobalu. Nie ma VIP i każdy ma równe szanse. Tak samo nie trzeba 3 produktów brać bo wtedy na siłę się to robili. Wybrałam produkty które używać będę z przyjemnością.
A co kupiłam pokaże Wam niżej:)
Kupiłam dwie znane paletki które mają dobre recenzje w internecie:) I tu się zgodzę są świetne:) Sparkle ma piękne opakowanie i mnie urzekło . W środku cienie prezentują się fajnie i na powiekach tak samo:) Z kolei Miss Lily tak samo cienie są super i tak samo prezentują się na powiekach jak te od Sparkle. Cieszę się z zakupu ich i z chęcią będę je używać. Mam już pierwsze użycia za sobą:)
Postanowiłam mój tusz wymienić na inny. I te dwa nie są niestety ideałami. Z Loreala jest droższy bez promki a wcale nie jest super . Oczywiście to tylko moja opinia. Rozmazuje się pod oczami , co oznacza że nie jest wodoodporny. Ale na rzędach też nie jesy taki fajny efekt. Cóż bedego nadal używała i sprawdzę czy się lepiej sprawdzi. Z kolei znany wszystkim tusz z Maybelline nie jest też ideałem. Ok ładnie oczy podkreśla ale nie jesr to też efekt łał. Ale mniej się rozmazuje i to jest plus. Poszukiwania ideału ciąg dalszy.
Brązer kupiłam by coś zmienić w mojej kosmetyczce. Narazie go testuję i po pierwszym razie daje lekki efekt. Krzywdy sobie nim nie zrobię to pewne. A jak ładnie pachnie czekoladą:)
A róż kupiłam bo ten co kupiłam poprzednio to nie wypał kolorystyczny. I tu chyba tym razem trafiłam. Oczywiście w porównaniu do brązera z tej samej firmy muszę uważać. No bo mogę sobie zrobić bardzo rumiane policzki :) Ale efekt na mojej cerę daje ładny. I wiem wypiekany nigdy pewnie nie zużyję.
A to do brwi z Eveline kupiłam nie dla mnie. Nie używam takich produktów.
I oczywiście musiałam sobie kupić coś do ust. Polubiłam błyszczyk z H20 Lovely , więc znowu trafił do mnie. A Dazzle z Loreala to dla mnie nowość. I jest nim oczarowana:) Nie klei się mocno na ustach i do tego po nałożeniu mam miękkie je. Wiem że to nastpeny mój ulubieniec będzie:)
A to produkty już bez promocji kupiłam , bo nie mam zapasów jeśli oto chodzi. Batiste zawsze musi stać w łazience:) A balsam z Alterra wieczorem używam. Z kolei Carmex mam na chłodniejsze dni i gdy opryszczka mi wyskoczy. Pomaga mi on uporać się z nią.
I to by było na tyle.
Piszę ten post leżąc w łóżku bo mnie przeziębienie rozłożyło. Wiecie taka piękna zmienna pogoda i sporo ludzi teraz choruje.
I coś znacie z tej gromadki ? Co kupiliscis na promocji i co polecacie ?
Pozdrawiam:)
Carmex ! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie niestety ten tusz do rzęs z Maybelline okazał się totalnym bublem :( Carmex bardzo lubię i niestety nic więcej nie znam :) Na promocji w Rossmannie jeszcze nic nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNo dla mnie okazał się średniawy jednak .
Usuńpuder sypki i korektor pod oczy to moje łowy :)
OdpowiedzUsuńChociaż tyle:)
UsuńNo, no widzę niezłe łowy! :) Najbardziej spodobały mi się paletki, ich kolorystyka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńJa w dalszym ciągu zastanawiam się czy skorzystać z promocji :D
Pozdrawiam serdecznie!
No ja 2 razy skorzystałam:) No racja paletki są świetne:)
UsuńTotal temptation też kiedyś miałam (chyba nawet kupiłam na promce) Ale szczerze to Nie byłam Z niego zadowolona więc na pewno go nie kupię ;) policję bardziej na Bambi :)
OdpowiedzUsuńNie jest najgorszy ale miałam lepsze :) No też nie wrócę do niego.
Usuń