365 dni:)
Hej:) Przychodzę do Was z denkiem z ostatnich 2 miesięcy:) Nie ma tego dużo, ale cieszę się z każdego użytego kosmetyku. Mało żeli użyłam, co do mnie nie jest podobne. Żele z Isany lubię i zawsze wracam do nich. Mam już dwa nowe kupione :) Żel do mycia twarzy z Soraya miałam w gazecie. I powiem Wam że był fajny i doczyszczał moją buzię. Tylko jedynie był dość mało wydajny. Z kolei żel z Isany to mój ulubieniec i kupiłam już nowe opakowanie :) Mgiełka mineralna do twarzy z Soraya to jeszcze pozostałość po BeGlossy. Szkoda że nie ma już tych pudełek . Mgiełka nawilżała buzię i była ona w lepszym stanie. Była też bardzo wydajna. Balsam do ciała z Barnangen w sam raz nadaje się na zimę , ale też i na wiosnę. Nawilżał dobrze skórę no i był bardzo wydajny. Kosmetyki tej firmy wszystkie mi się sprawdziły. Krem do rąk z Lirene średnio mi się sprawdził. Nie nawilżał tak bardzo moich wymagających dłoni. A ja jednak potrzebuję kremów, co mi nawilżą dobrze dłonie. Użyłam nawet produkty d
Komentarze
Prześlij komentarz