Hej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z postem , który pojawia co 6 mc. W nim pokażę Wam wszystkie kosmetyki jakie mam do pielęgnacji ciała. A w następnym poście wszystkie jakie mam kosmetyki kolorowe.
Niedawno robiłam zdjęcia i miałam jeszcze jeden z tych żeli. Ale mi się skończył i kupiłam wczoraj inny :) Ale nadal mam 2 , więc liczba się nie zmieniła. Dla mnie 2-3 żele to idealna ilość.
Mam 3 żele do ciała, ale jeden z nich jest na wykończeniu. Używam tego pierwszego co widzicie na zdjęciu:)Dla mnie to troszkę za duża ilość, ale maleństwo z Isany biorę na wyjazd .
Mam do mycia twarzy jedynie te maleństwo z Korei :) I będę musiała jeszcze jakiś żel albo piankę kupić.
A tu widzicie serum do twarzy w ilości 2 :)Z Bielendy używam teraz , a maleństwo z Korei szybko mi zejdzie .
Krem pod oczy mam aż jeden i ta ilość się nie zmieni. Ten kosmetyk używa się parę mc i nie potrzebuję więcej jego .
Kremów do twarzy troszkę mi się nazbierało. Każdy z nich używam :)Ta ilość troszkę dla mnie za duża jest.
Tu miałam tonik i właśnie mi się skończył. Więc następny mnie czeka zakup :)
Mam jeden peeling do twarzy i taka ilość jest dla mnie idealna :)
Mam 2 płyny mineralne i 1 olejek do zmywania makijażu. Idealnie dla mnie jest jak mam jeden płyn:)
Mój płyn do higieny intymnej się skończył, ale miałam w domu drugi. Więc mam jeden jak zawsze:)
Mam jedną wodę termalną i myślę ci z nią zrobić:) Raz chcę oddać a raz nie.
Mam też mini piankę do golenia i ta ilość jest w sam raz:)
Mam jeden szampon do włosów i więcej nie potrzebuję. A nie sorki kupię mini szampon na wyjazd:)
Tak jak lubię szampony, tak z odżywkami do włosów mam problem. Ale zawsze mam jakieś, a jak mi nie pasująto oddaję :) Oprócz odżywki z Aussie i maski z The Body Shop , to resztę kosmetyków używam. A i mam też jeden szampon suchy z Batiste i olejek do ciała i włosów z Lirene. Ale używam go tylko narazie do włosów.
Do opalania produkty mam trzy , ale jeden zapodział się u kogoś innego w bagażu. Odbiorę i będę mieć 3. Używam je nadal po powrocie z Majorki :)
Zapomniałam że mam jeszcze jeden produkt do włosów. Następny olejek i jeszcze go nie używałam:)
Maseczki mi pomału schodzą i mam ich co raz mniej. I bardzo mnie to cieszy :) Taka ilość jest ok.
Oczywiście mam też próbki i musze wykończyć jej. Więc pojedzie troszke ze mną na wakacje :)
Miałam też chusteczki do demakijażu, ale stwierdziłam że oddam dalej. Dostałam je i w sumie tylko leżały.
I to tyle. Co sądzicie o mojej ilości kosmetyków?
Pozdrawiam:)
Bardzo fajny wpis :) lubię takie przeglądy
OdpowiedzUsuńJa tak samo lubię czytać i oglądać takie przeglądy :)
Usuń