Aktualizacja kolorówki kwiecień 2019

Hej :)

Tym razemp przychodzę do Was szybciej z aktualizacją kolorówki . Pokażę Wam czego się pozbywam . Co lepsze większość to będą nowości, które mi soe nie sprawdziły.  Ale pokaże też co zostawiam i wytłumaczę za co lubię te kosmetyki:)

A oto zapraszam nizej :)


 Od zawsze cienie lubiłam najbardziej i zawsze jak się maluję to one muszą byc na moich powiekach:) Paletki oczywiście które mam tu to wszystkie zostają.  Chcę jedną zdenkować i pokażę Wam w maju którą. Ale teraz to tajemnica która:) Ogólnie miałam jeszcze 4 paletki ale dwie z nich oddałam i dwie następne czekają w pudle. To są moje ulubione a jedna  nich to nowość z tego roku. Oczywiście wiecie że to Zoevka :)


 Mam tak naprawdę dwa pojedyncze cienie ale o tamtym drugim zapomniałam.  No i przekażę dalej . Jedynie z Inglota sobie zatrzymam.  Dorwałam go w gazecie w tamtym roku. Akurat to mój kolor i mi bardzo mi przypadł do gustu. Tylko musze go znowu zacząć używać.  A w maju będę miała do tego okazje :)Bo paletka na maj jest uboga w cienie matowe .


Wszystkie rozświetlacze zostają i bardzo je lubię.  Jak wiecie w paletce Wibo sa cztery ale używam tylko dwoch pierwszych. Najmniej używam z Lovely i sama nie wiem czemu . Bo naprawdę ładny ma glow i mi pasuje.  Nowość to oczywiście Becca i teraz czeato ląduje właśnie on na moich policzkach.  Można go dozować i daje efekt jaki chcemy. Ale i tak to jest rozswietlacz z tych bardziej dziennych.  Jeden plus w nim nie będziemy wyglądać jak kula w dyskotece:)



Tu praktycznie prawie wszystkiego się pozbywam.  Jedynie zostawiam puder z AA. Bardzo go polubiłam i moja cera ladnie współgra z nim . A co z resztą?  Ostatni z Lovely jest nie do zdarcia . Ale też go lubilam i z chęcią używałam.  Puder z Wibo ładnie pachnie ale co z tego. Wchodził miw pory i nie ładnie wyglądało to . Wiem ze sporo osób go polubiło. A Lovely ciastkowy to hm... Nie umiem go obsługiwać i wyglądam jak córka młynarza. No ale on służy przecież do bakingu twarzy. Ale sorki nie mojej . Jak ktoś umie robić baking twarzy to może mu się przydać:)


Tak bo mi tak bardzk potrzebny rozswietlacz pod łuk brwiowy. Nigdy go nie użyłam i nie wiem po co go trzymam. Więc mówię mu papa i poleci w dobre ręce .


 Tak widzicie  cienie tu na zdjęciu.  Ale ja ich nie używam.  Jedynie bazy do nich :) Uwielbiam ją i jest to moja ulubiona baza. To moje drugie opakowanie.  W kredce z Wibo czeka na swoją kolej co myślę nigdy nie nastąpi.  Jakoś mnie nie zachwyciła.  Ale może może spróbuje sie z nią dogadać.  A jak nie to oddam dalej .



No tych cieni to ja nie używam.  Jakos forma mi ich nie pasuje. Ale trzymam je bo na Sylwestra się nadadzą.  

 
Tu mogę powiedziec że nie mam w tej kategorii zadnych zapasów.  Ostatni na zdjęciu puder z Wibo pójdzie dalej . Och był nie do zdarcia też ale dlatego że mało się maluję.  Zostawiam jedynie nowy puder z AA który mi przypasował.  I oczywiście zostaje ze mną brązer z Miyo . Więcej nie potrzebuję kosmetyków tu :)


 Zostaje tez ze mną cień albo inaczej pigment z Bell. Używam go na Sylwestra itd. Na codzień tak bym nie wyszła.

 Ta kategoria mnie cieszy bo nie ma tu dużo podkładów.  W sumie to kremy BB i CC. Ten z Selfie ma termin do czerwcai zostanie mi tylko ten z BB. Chciałam go oddać ale moja skóra twarzy dobrze po nim wygląda.  Więc myślę ze ten BB zagości u mnie na stałe:)


 Jedna wielka porażka.  Na promocji zbliżającej się w Rossku muszę inny tusz kupić sobie. Celia kupiłam z gazetą a drugi na promocji . Obydwa mają cos nie tak . Pierwszy ładnie wydłuża rzęsy . Ale jest jedno ale...jak pada descz to gotowa panda nasz czeka. A drugi to katastrofa.  Nie dość że ledwo co wydłuża rzesy to jeszcze znika z rzęs szybciej niz nam sie wydaje. Porazka i tyle. Dobrze że dałam za niego tylko te 12 zł.  Z nimi się  pożegnam jak nowy kupię.


Nabla zostaje ze mną.  Może pobawię sie w robienie kresek i sie nauczę je robić kiedyś:) Kolor ma też odjazdowy bo bardziej niebieski:)

No i to tyle :) Nie ma duzo kolorówki ale i nie mało.  Mi tyle wystarczy :) Luźniej sie zrobić w pudełku chociaż:)

Pozdrawiam:)

Komentarze

  1. U mnie Wibo w ogóle się nie sprawdza, z eyelinera zrobiłam marker, lakier nie wiem do czego posluży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zalezy jakoe kosmetyki z Wibo:) Ale ogólnie lubię te markę:)

      Usuń
    2. Marker z eyelinera - niezły patent! :-)

      Też jakoś nie po drodze mi z Wibo. Kiedyś miałam lakier - piasek, który lubiłam, ale już inny kolor okazał się porażką...

      Usuń
    3. Ja lubię parę ich produktów:)

      Usuń
  2. Super post ;) Niestety żadnego z tych kosmetyków nie miałam okazji testować, jednak bardzo ciekawią mnie te paletki z MUR ;)

    Pozdrawiam Wiktoria z bloga BWR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sprawdzić te paletki bo moze sie spodobają: ) Ale wiadomo sa lepsze :) I dziękuję:)

      Usuń
  3. Bardzo lubię cienie do powiek z Revolution :) Są dla mnie niezastąpione i najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się dopiero biorę za swoje porządki w kolorówce :) Na razie przejrzałam lakiery do paznokci i wyrzuciłam ze 30 sztuk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo:)No ja mam tylko jeden lakier:)Prawie wszystkie wyrzuciłam:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

365 dni:)

Kolekcja Bell× Red Lipstik Monster :)

Moje zakupki :)