Płyn miceralny Selfie Project
Hej :)
Dziś przedstawiam Wam kosmetyk który sprawia mi mieszane uczucia . Nie jest to zły kosmetyk ale z drugiej strony mały koszmarek.
A oto on:)
Kosmetyk znajduje się w dość małej butelce i moim zdaniem jest w sam raz. Nadaje się na podróż :)
Etykieta jest taka trochę instagramowa. Wiecie o co chodzi , o te całe hastagi:) Młodzież to przyciągnie na pewno :)
A jak działaniem? Płyn jak płyn . Nie różni się od innych. Nie sprawia że się nie błyszcze, jak to producent obiecuje. Czy zmywa makijaż ? Tak i to dość dobrze. Z tego jestem zadowolona. Trochę też wysusza niedoskonałości.
A dlaczego jest dla mnie małym koszmarkiem? Jego zapach nie lubię go. Jest dla mnie za iintensywny i pachnie mi spirytusem. A do tego nie radzę używać go do zmywania oczów. I mi sie wydaje że nie jest do nich . Jeśli się dostanie w pobliżu ich to macie gwarantowany ogień . I to dosłownie . Szczypie bardzo jak by Wam skórę przypalano.
I to koniec krótkiej recenzji :) Chyba wolę takie pisać niż dłuższe:) Krótko i na temat :)
Ps. Narazie zaczął działać blogspot. Zobaczymy co będzie dalej . Jeśli mnie nie będzie kilka dni do tygodnia , to znaczy że znowu padł .
Znacie go? Lubicie ?
Pozdrawiam:)
Dziś przedstawiam Wam kosmetyk który sprawia mi mieszane uczucia . Nie jest to zły kosmetyk ale z drugiej strony mały koszmarek.
A oto on:)
Kosmetyk znajduje się w dość małej butelce i moim zdaniem jest w sam raz. Nadaje się na podróż :)
Etykieta jest taka trochę instagramowa. Wiecie o co chodzi , o te całe hastagi:) Młodzież to przyciągnie na pewno :)
A jak działaniem? Płyn jak płyn . Nie różni się od innych. Nie sprawia że się nie błyszcze, jak to producent obiecuje. Czy zmywa makijaż ? Tak i to dość dobrze. Z tego jestem zadowolona. Trochę też wysusza niedoskonałości.
A dlaczego jest dla mnie małym koszmarkiem? Jego zapach nie lubię go. Jest dla mnie za iintensywny i pachnie mi spirytusem. A do tego nie radzę używać go do zmywania oczów. I mi sie wydaje że nie jest do nich . Jeśli się dostanie w pobliżu ich to macie gwarantowany ogień . I to dosłownie . Szczypie bardzo jak by Wam skórę przypalano.
I to koniec krótkiej recenzji :) Chyba wolę takie pisać niż dłuższe:) Krótko i na temat :)
Ps. Narazie zaczął działać blogspot. Zobaczymy co będzie dalej . Jeśli mnie nie będzie kilka dni do tygodnia , to znaczy że znowu padł .
Znacie go? Lubicie ?
Pozdrawiam:)
Oj tym zapachem to mnie od niego odstraszyłaś.
OdpowiedzUsuńMoże ci podpasuje on :) Każdy inny ma nos do zapachów:)
UsuńMiałam go i u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach nie podszedł i szczypanie w oczy .
UsuńNie miałam go, ale przynajmniej tyle dobrze, że zmywa makijaż :)
OdpowiedzUsuńDobrze zmywa nawet jak dla mnie:)
UsuńWysuszanie niedoskonałości to nie jest coś co wymagam od płynu micelarnego, także jak dla mnie nie ;)
OdpowiedzUsuńJa miewam od czasu do czasu:)Ale wolę różowy Garnier:)
Usuń