6-dniowy program odnowy😀
Hej :)
Czytając jeden blog postanowiłam zrobić to co jego autorka :) Używałam przez 6 dni codziennie maseczki . Jakie spostrzeżenia będę miała? I jak się sprawdziły maseczki ?To przeczytacie niżej 😀
A oto one 😀
Maseczka z granatem Conny nie zachwyciła mnie . Jakoś specjalnie nie nawilżała . Moja twarz jedynie czuła po niej nic w sumie . Nie kupię tej maseczki następnym razem .Płachta była w miarę ok . A na twarzy potem miałam wrażenie ,że mam klej na niej .
Dla mnie ta maseczka to porażka. Płachta mi się odklejała od twarzy. Musiałam ją często poprawiać .Jak zdjęłam to miałam trochę pudru na twarzy . Zmyłam go i twarz była taka jak przed maseczką. Dla mnie to bubel.
Z Bielendy większość z Was zna tą maseczkę. Albo się ją lubi, albo i nie 😀Ja należę do tej pierwszej grupy 😀Uwielbiam wwersję białą jak i czarną. Robi co ma robić i tyle ☺Pomaga mi trochę ukoić moje ziarenka na czole 😀Wiecie o co chodzi 😀
Świętna maseczka pachnąca miodem ☺ Z przyjemnością ją nałożyłam na twarz . Sprawiła że miałam nawilżoną skórę i fajnie ukojoną☺Kupie z chęcią jeszcze raz ją☺Maseczka jest firmy Soraya, jeśli się nie mylę😊
Podchodziłam do tej maseczki z rezerwą. Wiecie z Biedronki i do tego za śmieszne pieniądze. Okazała się najlepsza jaką do tej pory używałam. Sztos normalnie☺ Jak ona oczyścić mi ładnie cerę. Po niej moja twarz była gładka jak pupcia niemowlaka☺Oczywiście kupiłam nową☺Od tej pory jest moim ulubieńcem wśród maseczek☺
Ostatniej nie pokaże bo wyląduje w bublach i nie jest jednorazówką.
Moja twarz po 6 dniach używania maseczek była w lepszej kondycji .Ale czy na tyle by używać tak często? Myślę że nie. Taki sam efekt uzyska się jak się używa co kilka dni maseczki.
No i to na tyle 😀
Znacie te maseczki ?
Pozdrawiam :)
Czytając jeden blog postanowiłam zrobić to co jego autorka :) Używałam przez 6 dni codziennie maseczki . Jakie spostrzeżenia będę miała? I jak się sprawdziły maseczki ?To przeczytacie niżej 😀
A oto one 😀
Maseczka z granatem Conny nie zachwyciła mnie . Jakoś specjalnie nie nawilżała . Moja twarz jedynie czuła po niej nic w sumie . Nie kupię tej maseczki następnym razem .Płachta była w miarę ok . A na twarzy potem miałam wrażenie ,że mam klej na niej .
Dla mnie ta maseczka to porażka. Płachta mi się odklejała od twarzy. Musiałam ją często poprawiać .Jak zdjęłam to miałam trochę pudru na twarzy . Zmyłam go i twarz była taka jak przed maseczką. Dla mnie to bubel.
Z Bielendy większość z Was zna tą maseczkę. Albo się ją lubi, albo i nie 😀Ja należę do tej pierwszej grupy 😀Uwielbiam wwersję białą jak i czarną. Robi co ma robić i tyle ☺Pomaga mi trochę ukoić moje ziarenka na czole 😀Wiecie o co chodzi 😀
Świętna maseczka pachnąca miodem ☺ Z przyjemnością ją nałożyłam na twarz . Sprawiła że miałam nawilżoną skórę i fajnie ukojoną☺Kupie z chęcią jeszcze raz ją☺Maseczka jest firmy Soraya, jeśli się nie mylę😊
Podchodziłam do tej maseczki z rezerwą. Wiecie z Biedronki i do tego za śmieszne pieniądze. Okazała się najlepsza jaką do tej pory używałam. Sztos normalnie☺ Jak ona oczyścić mi ładnie cerę. Po niej moja twarz była gładka jak pupcia niemowlaka☺Oczywiście kupiłam nową☺Od tej pory jest moim ulubieńcem wśród maseczek☺
Ostatniej nie pokaże bo wyląduje w bublach i nie jest jednorazówką.
Moja twarz po 6 dniach używania maseczek była w lepszej kondycji .Ale czy na tyle by używać tak często? Myślę że nie. Taki sam efekt uzyska się jak się używa co kilka dni maseczki.
No i to na tyle 😀
Znacie te maseczki ?
Pozdrawiam :)
Nie znam żadnej. ;) Tez ostatnio pisałam o maseczkach. Zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam :)
Usuńmega spoko pomysł, żeby w końcu zużyć produkty;D muszę odgapić ;)!
OdpowiedzUsuńO tak to najlepszy pomysł jest chyba :)
UsuńNie znam żadnej, nawet nie mam tylu maseczek w zapasach żeby zrobić takie wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuńNo ja mam niestety jeszcze sporo ich w zapasach :)
Usuńja mam sporo takich saszetkowych maseczek, muszę w końcu się zabrać za nie :) Twoich nie znam ;)
OdpowiedzUsuńTak jak i ja mam :)A jeszcze nowe doszły mi😀
Usuń