Moje kosmetyki na zimowe dni :)

Hej :)

Jak wiadomo zimą ciało nasze jest przesuszone bardziej. I brak słońca też robi swoje jak i kaloryfery. Jeśli o mnie chodzi to nie patrzę na kosmetyki i używam takie same latem i zimą.

A oto przegląd kosmetyków które mam nadzieję wykończe w zimowe dni.




Olejek arganowy do włosów jest już na wykończeniu. Ale jest jedno ale,te maleństwo jest bardzo wydajne. Lubię go używać i moje końcówki go uwielbiają. I ten zapach mmm :)


Szampon do włosów używam w cieplejsze dni jak i w zmniejsza. Ratuje moje włosy zawsze kiedy potrzebują tego by być bardziej świeże :) Polecam każdemu,działanie jak i zapach ma super :) Oczywiście są różne warianty i każdemu coś innego może podpasować.


Zima czy to lato zawsze musi być odświeżenie pewnych partii ciała. I naprawdę daje mi odświeżenie. Sama wiem że skończę go pewnie na lato.O tak jest wyjątkowo oszczędny i ma dużą butlę :) Nie zamienię go na żaden inny bo go uwielbiam :) To mój ulubieniec jeśli chodzi o takie kosmetyki.


Tak, tak i jeszcze raz tak :) Szkoda że mam już go na wykończeniu bo mam ochotę na drugą tubkę. Bardzo mi pomógł z moimi stopami a one były w koszmarnym stanie. Polecam jeśli borykacie się z problemami stopowymi. Oczywiście 7 dni nie sprawi że będziecie mieli super stopy.




Balsam do ust towarzyszy mi już i nie wysusza mi ust. Oczywiście nie jest super trwały i trzeba często używać w ciągu dnia. Ale polubiłam go i mam chrapkę też na arbuzowy :)



Tabletki do nóg umilają mi czas od paru tygodni :) Fajnie zmiękczają wodę i nogi. Z nimi jest fajna aromaterapia i czuć zapach dość mocno. Polecam :)


Olejek polubiłam od pierwsze użycia na moich włosach. Pięknie pachnie i nie wiele go trzeba używać na włosy. Pomógł no moje włosy,nie elektryzują mi się tak po myciu ich. I ładnie mi się rozczesują a to jest duży plus :)

Maseczka jak maseczka w sumie nic takiego nie robi z moimi włosami. O taki mały przyjemniaczek by umilić po myciu włosów moją czuprynę farbowaną :)



Na wykończeniu krem i naprawdę polubiłam go. Sprawiał że moja skóra piła go :) Pierwszy krem który użyłam do końca a to już coś w moim przypadku :) Jestem trzy razy na tak :)






Narazie z tej czwórki używam tylko maseczkę do stóp i paznokci
Jest naprawdę fajna i przyjemnie mi się ją używa. fajnie chłodzi i jest to lekkie co najbardziej lubię :) Moje stopy uwielbiają ją pomimo że to tylko umilacz. Nie pomoże za dużo stopów które są biedne jak moje. Ale co są w lepszym stanie,mogą więcej skorzystać na niej. Polecam naprawdę :)

Reszta kosmetyków z tej czwórki mam zamiar używać zimą. Zobaczę jak się sprawdzą. Uźywałyście ich i co sądzicie o nich :)?



Peeling towarzyszy mi teraz pod prysznicem i jest takim sobie przyjemniaczkiem. Jest to bardziej żel z zatopionymi w nim drobinkami. dlatego można go częściej używać. Nie jest to mocny zdzierak i wiem że wiele z Was nie lubi takich lekkich. Mi za to przypasował jak i zapach jak i działanie :)


O tak to będą napewno moje umilacze pod prysznic w listopadzie i grudniu :) Jak wiecie uwielbiam żele Balea za ich zapachy. I jestem napewno trzy razy tak :) Polecam każdemu kto kocha pięknie zapachy pod prysznicem :)





  
Te kosmetyki mam zamiar używać już niedługo.
Balsam pod prysznic z Nivea już używam i jest prawie na wykończeniu. Jak wiadomo uwielbiam je i każdą ich wersję:) 



Użyłam dziś pierwszy raz maseczkę i powiem ze fajnie się zapowiada :) Moja cera po niej nie potrzebuje kremu bo czuję że jest fajnie nawilżona. Szybko się wchłania i nawet nie ma co zbierać resztek jej z twarzy. Twarz po jej nałożeniu na twarz wydaje się taka rozświetlona. Maseczkę można zakupić w Douglas. Można ją parę razy użyć co widać na zdjęciu :) Polecam bardzo gorąco ją :)

I oto moje kosmetyki które zamierzam używać w zimowe dni i wieczory. Reszta kosmetyków to już saszetkowe peelingi i maseczki. I tak samo ich jestem ciekawa. Ale to już opowieść na następny post :) Co uźywałyście z tych kosmetyków :)?Co polecacie i co używacie zimą :)?Czekam na wasze komentarze :)Pozdrawiam :)

Komentarze

  1. Ten olejek do włosów - pierwszy produkt miałam - codowny zapach <# super tlo bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda zapach ma super :)dziękuję i pozdrawiam :)blog fajny masz widziałam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

365 dni:)

Kolekcja Bell× Red Lipstik Monster :)

Moje zakupki :)