Kosmetyczne szaleństwo:)

Hej :)

Dzisiaj przychodzę do Wasz postem, w którym pokażę co dostałam na urodziny:) Jak by to ująć te kosmetyki sama sobie kupiłam:) Najlepiej przecież wiem co lubię.

Jak zobaczyłam paletkę Morphe , to wiedziałam że musi być moja:) Kolory w niej znajdujące się , są takie jakie lubię:)Jedynie niebieski nie będę używać. Z chęcią ją używam i będę nadal:) Pojedzie ze mną na wakacje.

Pomadki matowe w płynie w Stila stały się moimi ulubionymi:) Jestem zadowolona z tego zakupu. Nie wszystkie kolory użyję i niektóre rozdam jak zawsze:) A intensywne są kolory bardziej, niż się patrzy na opakowanie. Dość dlugo się trzymają i zjadają się równomiernie.

Na Joka sklep pojawił się box Paese i zachciałam go mieć. A że cena była w dobra to wzięłam.

Znajduje się w nim podkład i myślę tylko czy to mój kolor będzie.  Ale patrzyłam na dłoni i wtopił się ładnie w nią. Z kolei matowa szminka to kompletnie nie mój kolor. Różowy i mi nie pasuje on. I do tego śmierdzi ta szminka , jak dla mnie oczywiście. Kredka niebieska też pójdzie dalej.  Nie robię kresek :) Z kolei piękny cień ala foliowy zostaje ze mną.  I tak samo krem do rąk. One zawsze się przydadzą.

Dostałam też niespodzianki które ucieszyły mnie . Cień niebieski to nie moja bajka i idzie dalej. Wiecie kolor niebieski:) Szminka w pudrze Artdeco zostaje ze mną.  Pomimo że nie przepadam za czerwienią, to tu mi się ten kolor podoba.  Z kolei szminka Lumene to niewypał kolorystyczny.  Dostałam taki jak kolor opakowania.  Konturówka Gosh pójdzie dalej  . Pomimo że ma ładny kolor , to nie używam konturówek. No i podkład Fit me z chęcią wypróbuję. Jestem ciekawa czy będę z niego zadowolona. Wiem że zdania co do niego są podzielone. Kolor wydaje mi się że będzie ok.

No i dużo próbek dostałam kremów.  Tu tylko 3 pokazuję , bo reszta się powtarza.


Chcecie post jakie ciuchy dostałam jako prezenty?A powiem że sporo ich jest :)

Co sądzicie o moich nowych kosmetykach kolorowych ?

Pozdrawiam:)