Olejek i serum do włosów

Hej :)

Wakacje są i mało czasu mam na pisanie bloga . Za tydzień rozpoczynam wakacje poza domem . Nie mogę się doczekać :) Zobaczę nowe miejsca, tak nigdy tam jeszcze nie byłam :)

Dziś rozpoczynam serię porównanie kosmetyków.  Bo po co mam oddzielnie o nich pisać, jak są podobne do siebie .

Dzisiaj będzie mowa o Olejku orientalnym Marion oraz Welwetowym serum nabłyszczającym Ziaja.

Butelki trochę się różnią,co widać gołym okiem :) Ziaja ma w większym opakowaniu swoje serum a Marion w mniejszym . Obydwa mają wygodne opakowania i do tego pompki które nie zacinają się.

Olejek zawiera olej z kolosa i tamanu.  Z kolei serum ma w sobie olej amarantusowy. Mówcie  mi i tak nie wiem co to za olej :)

Olejek z Marion  ma za zadanie wzmocnić włosy, sprawić że będą elastyczne ,mocne i błyszczące. Stosuje się go na dwa sposoby. Na sucho i na mokro . Ja używam różnie raz na mokro a raz jak już są prawie suche włosy. Należy wycisnąć od 2 do 3 kropli na włosy.  Ja mam krótsze włosy,więc wyciskam dwie . 

Z kolei serum Ziaji ma podobne obietnice producenta . Ma za zadanie sprawić że nasze włosy  będą rozświetlone i doskonale wygładzi nasze włosy. Również chroni i nawilża przesuszone końcówki. Nakłada się podobnie jak w przypadku Ziaji . Tylko tyle że tu nakłada się od 1 do 2 kropelek na włosy.

A jeszcze jedno coś Marion w składzie ma prawie na końcu olejki . W Ziaji nie ma podanego składu na opakowaniu .

Czy mi pomogły na moje włosy?  

Myślę że trochę tak . Na pewno sprawiły że mam zdrowsze końcówki włosów i bardziej się błyszczą.  Specjalnie nie przetluszczają mi włosów, co jest dużym plusem . Obydwa mają fajne zapachy ,co mój nos lubi :)

Czy polecam myślę że tak ,jeśli oczywiście ktoś lubi mało naturalne olejki. Moim włosom nie przeszkadzają.

Czy kupię je znowu kiedyś ? Myślę że tak ,jeśli coś lepszego nie znajdę. 

Jakie używacie olejki i serum na włosy :)?Co polecacie :)? Pozdrawiam :)